Głównym dostawcą LPG do Polski pozostała Rosja. Dostawy z tego kierunku stanowiły 50 proc. Udział dostaw ze Szwecji w łącznym przywozie LPG wyniósł 32,2 proc., co oznacza wzrost o 13,3 pkt procentowych w porównaniu z rokiem poprzednim.
Z tego niemal 2,2 mln ton pochodziło z importu. Kwiatkowski przypomniał, że po 10 miesiącach 2023 r. Import rosyjskiego LPG stanowił ok. 48 proc. Całego wolumenu LPG sprowadzonego do Polski. Kluczowym dostawcą gazu płynnego na polski rynek od lat jest Rosja. W minionym roku sprowadziliśmy stamtąd prawie 1,26 tys.
Zakończono kolejny etap budowy elektrowni w Ostrołęce
Jak tłumaczy POGP, spadek ten wynikał przede wszystkim ze zwiększenia dostaw produktu ze Szwecji, której udział w całym imporcie sięga już 20 proc. Polscy odbiorcy zużywają 2,4 mln ton LPG rocznie, z czego aż 2,1 mln ton pochodzi z zagranicy. Połowę potrzebnego gazu co roku sprowadzano z Rosji. Po wybuchu wojny polski rząd zapowiadał wycofanie się z importu surowców z Rosji, ale jak dotąd nie udało się zablokować prawnie wwozu LPG. W kwietniu, gdy parlament pracował nad przepisami wprowadzającymi zakaz handlu rosyjskim węglem, senatorowie zaproponowali objęcie embargiem także rosyjski gazu płynny.
Polski rząd na razie nie planuje jednak wsparcia, które mogłoby zrównoważyć przewagi rosyjskiego surowca. Tak wynika z odpowiedzi Ministerstwa Klimatu i Środowiska na interpelację poselską. Ale, jak zaznaczono, resort monituje sytuację. Chodzi jednak nie o używany w energetyce, sprowadzany tankowcami gaz LNG czy transport gazu rurociągami. Te dostawy są już wolne od rosyjskiego surowca.
Jego zdaniem trudno prognozować precyzyjnie ceny LPG w roku 2025. “Biorąc pod uwagę, że gaz płynny z Rosji był w 2023 r. tańszy od paliwa z innych kierunków o około 20 proc., zapewne docelowo cena równowagi na rynku polskim podniesie się proporcjonalnie” – przewiduje Kwiatkowski. Zaznaczył, że polscy dystrybutorzy, którzy sprowadzali LPG z Rosji przed wejściem w życie sankcji zdążyli zawrzeć kontrakty na dostawy, które będą obowiązywać w okresie przejściowym, czyli do kolejnego sezonu Sprzedaż detaliczna indeks imperium ceny handlowe i USDJPY grzewczego. “Jest to widoczne na krajowym rynku gazu płynnego, bowiem ceny nie zareagowały na wejście w życie środków ograniczających i LPG obecnie jest dostępny w bardzo atrakcyjnych warunkach” – zauważył Kwiatkowski. Dodał, że proporcje cen LPG do cen benzyny na stacjach paliw spadły poniżej 45 proc., do “wyjątkowo niskich poziomów”. Z kolei według Unimotu, jeden z największych importerów płynnego gazu, są możliwości zastąpienia rosyjskiego paliwa, ale koszty logistyki są wyższe.
Z krajowego rynku zniknie rosyjski gaz LPG. Oto co czeka kierowców i pozostałych odbiorców
Powód to niska cena, zarówno w porównaniu z paliwem z innych krajów, jak i w relacji do benzyny. Koncern zapewnia jednocześnie, że od wybuchu wojny sam nie kupuje rosyjskiego LPG. Paliwo to pozyskuje z własnej produkcji, importu z kierunków alternatywnych i zakupów od innych krajowych podmiotów. W tym roku będziemy obserwować dalsze kurczenie się rosyjskich dostaw. Pojawią się w drugiej połowie maja, jednak z pewnością obserwujemy przyspieszenie trendu z ostatnich lat, czyli spadek udziału gazu płynnego z Rosji w całkowitej strukturze importu LPG – podkreśla Kwiatkowski.
- Polska przyjęła w ciągu roku dziewięć milionów ukraińskich uchodźców, z których 1,5 mln nadal tu zamieszkuje, a 200 tys.
- Przypominam, że na liście surowców objętych sankcjami brak jest gazu płynnego.
- Dyrektywa stopniowo nakazuje odejście do tego źródła ciepła.
- – Ważniejsza od kierunku importu jest cena baryłki ropy – przekonuje Gaspol.
- Jak wynika z najnowszego raportu POGP, w 2021 r.
Firma zapewniła “Rz”, że od początku inwazji rosyjskiej na Ukrainę pracuje nad przestawieniem logistyki. Pojawiły się obawy, że wycofanie z rynku stosunkowo taniego rosyjskiego paliwa jeszcze mocniej podbije ceny na polskim rynku. Przedstawiciele https://www.fx770.net/eu-preserved-great-uk-flextension-29-october-2019/ branży w tym wątku dokładnie ważą słowa. – Kwestia wpływu zmian kierunków dostaw do Polski na poziom cen wymaga odrębnej analizy, zwłaszcza w kontekście pozostawienia gazu płynnego wykorzystywanego dla celów opałowych poza zakresem tzw.
Wzrost cen LPG widzieliśmy jeszcze przed wybuchem wojny w Ukrainie, gdy na fali kryzysu energetycznego drożały wszystkie surowce i paliwa. Według raportu POGP średnia detaliczna cena autogazu w 2021 r. Najwyższe ceny zanotowano w listopadzie i grudniu.
Z kontroli paliw ciekłych w latach 2021 i 2022 wynika, że jakość oferowanej benzyny się poprawia. Wśród kwestionowanych próbek dominował olej napędowy, a pogorszenie względem 2021 roku, stwierdzono w przypadku LPG. W 18 przypadkach inspektorzy zawiadomili organy ścigania. To kamień milowy dla firmy należącej do kluczowych graczy na włoskim rynku LPG, paliwa pomostowego na drodze do dekarbonizacji do roku 2050. Nowa dyrektywa budynkowa, której proces legislacyjny na poziomie UE jest na ukończeniu budzi wiele pytań i wątpliwości. Głównie pytania dotyczą pieców gazowych, których w polskich domach jest ponad 4,8 mln.
Dacia Duster LPG – ponad tysiąc kilometrów bez tankowania
Widać to zresztą na drogach po liczbie cystern jadących na wschód — dodaje Kwiatkowski. Business Insider dotarł do dokumentów ukraińskich celników, które pokazują, że w styczniu z Polski do Ukrainy wjechało 32 tys. Ton płynnego gazu, a w dniach 1-15 lutego kolejne 32 tys. PIGP podnosi również, że dyskusja nad sankcjami zbiegła się z sezonem grzewczym.
Jest to wynik zdecydowanie mniejszych cen importowanego gazu. W ubiegłym roku sprowadziliśmy z Rosji gaz płynny (LPG) o wartości 710,3 mln euro (3,3 mld zł według obecnego kursu NBP). Reszta UE na zakupy z tego kierunku wydała znacznie mniej, bo łącznie 417 mln euro. Ostatnio tego paliwa importujemy coraz więcej – wynika z danych Eurostatu i Forum Energii. Polska jest nadal największym w UE importerem płynnego gazu LPG z Rosji – donosi “Rzeczpospolita”. Według danych Eurostatu i Forum Energii w 2022 roku kupiliśmy od Rosjan to paliwo za 710,3 mln euro, podczas gdy reszta UE łącznie mln euro.
Polska w ubiegłym roku sprowadziła więcej, niż inne kraje z Wspólnoty – pisze “Rzeczpospolita”. Tylko w ubiegłym roku sprowadziliśmy z Rosji LPG o wartości 710,3 mln euro. Według danych Eurostatu i Forum Energii importujemy go coraz więcej. Również analizy Orlenu mówią o rosnącej ilości LPG sprowadzanego przez Polskę z Rosji.
Terroryści straszą Rosję kolejnymi zamachami. “Oczekujcie ciężkich ciosów”
Wiele wskazuje również, że sieć 5G zasili również roboty Optimus. 24 lutego 2022 roku Rosja rozpoczęła pełnowymiarową inwazję na Ukrainę. Biały Dom wzywa Kongres do pilnego przyjęcia ustawy odblokowującej środki na pomoc dla Ukrainy.
Taki gaz używany jest na przykład jako paliwo do aut lub do butli gazowych. LPG ma ok. 12-procentowy udział w polskiej konsumpcji paliw – wskazuje Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN) na podstawie danych za pierwsze trzy kwartały ubiegłego roku. Gazu LPG używa się także do ogrzewania, choć nie jest to powszechne jego źródło. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, LPG jako źródła ogrzewania w 2021 roku używało 0,3 proc.
Na krótko przed wizytą Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie okazało się, że Polska jest największym wśród krajów UE odbiorcą rosyjskiego gazu skroplonego LPG – czytamy w „Die Welt”. Tylko w ubiegłym roku polscy klienci zapłacili za ten gaz 710 mln euro. Z wyliczeń think tanku Forum Energii wynika, że polski import stanowi blisko dwie trzecie rosyjskiego eksportu gazu skroplonego do UE. Do Polski trafiło 74,7 tysięcy ton rosyjskiego gazu płynnego LPG. Mimo konfliktu na Ukrainie, dostawy tego surowca są nieprzerwane, a jego transfer odbywa się przez Białoruś.